W drugim dniu zwiedzanie rozpoczęliśmy od Watykanu, czyli malutkiego państwa.
Watykan jest jednocześnie i miastem i państwem. Znajduje się w samym sercu Rzymu i zajmuje małą powierzchnie tylko 0,44 km – jest najmniejszym państwem świata. Na teranie Watykanu mieszka Papież kościoła rzymskokatolickiego. W Watykanie mieszka tylko ok. 800 mieszkańców.
W Watykanie znajduje się poczta. My wysłaliśmy pocztówki do naszych dziadków i babć – bardzo im się podobały 🙂
W Watykanie można zobaczyć Gwardzistów Szwajcarskich – którzy bronią kraju.
Najważniejszymi miejscami w Watykanie jest Bazylika Św. Piotra i plac Św. Piotra przed Bazyliką. Plac Świętego Piotra jest otoczony przez 284 kolumny. Na nich można zobaczyć 140 posągów świętych. Bazylika jest ogromna i podobno powstała na miejscu grobu Św. Piotra.
W Bazylice znajduje się między innymi „Pieta’ – czyli rzeźba Matki Boskiej trzymającej ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża wykonana przez Michała Anioła oraz Grób Jana Pawła II – Papieża Polaka.
Nie wchodziliśmy do środka Bazyliki ponieważ kolejka była na kilka godzin czekania.
Następnie przeszliśmy pod Zamek Świętego Anioła. Podobno taka nazwa została mu nadana ponieważ w XVI wieku na szczycie zamku ukazał się anioł i ogłosił koniec zarazy panującej w tamtym czasie w Rzymie. Zamek Świętego Anioła łączy się z Bazyliką Świętego Piotra podziemnymi tunelami.
Spod Zamku poszliśmy dalej i przeszliśmy Tybr przepięknym Mostem Św. Anioła. Na moście znajdują się posągi Aniołów.
Po krótkiej chwili odpoczynku skierowaliśmy się na Piazza Navona – jeden z najpiękniejszych placów w Rzymie. Plac jest w owalnym kształcie ponieważ powstał na miejscu stadionu. Na placu znajdują się trzy fontanny – Neptuna, Maura oraz Fontanna Czterech Rzek – ta ostatnia podobała mi się najbardziej.
Na placu znajduje się dużo kawiarenek, gelaterii (czyli lodziarni :)), a artyści wystawiają swoje prace.
Nasze zwiedzanie drugiego dnia zakończyliśmy wizytą na Placu Hiszpańskim ze słynnymi Schodami Hiszpańskimi. Schody Hiszpańskie to miejsce, które odwiedza wielu turystów. I rzeczywiście, kiedy tam dotarliśmy było mnóstwo ludzi. Od niedawna na schodach nie można siadać i jest to karane. (Moim zdaniem to potrzebne, bo schody to przecież zabytek). Schody są jedne z najdłuższych i najszerszych w Europie.
To był nasz ostatni dzień w Rzymie, następnego ranka mieliśmy lot do Polski. Do wielu miejsc, na przykład do Bazyliki Św. Piotra, Koloseum i Forum Romanum nie udało nam się wejść ze względu na kolejki i goniący nas czas. Wrócę tam na pewno i opiszę Wam je. 😉
Rzym bardzo mi się podobał, długo czekałam na tę wycieczkę. W samolocie czytałam książkę „Rzym dla małych podróżników” Marty Spingardi, którą bardzo Wam polecam. Opisuje historię i atrakcje Rzymu prostymi słowami specjalnie dla dzieci. Wiem, że w Rzymie jest dużo więcej atrakcji i pięknych miejsc niż Wam opisałam więc to kolejny powód do powrotu 🙂
Jeśli podobał Ci się wpis napisz do mnie komentarz 🙂
Świetna wycieczka Kaja- chyba było sporo spacerów 😉 Przydałby się teraz taki anioł, przepowiadający koniec zarazy, byśmy mogli pojechać do Rzymu Twoim śladem… zdjęcie z Pinokiem 👍